Gorzka satysfakcja, gdy czytam w GW że z Trzaskowskiego to żaden lider a leniwy i bezbarwny biurokrata bez instynktu, za to z tendencją do olewania wszystkich.
Gorzka satysfakcja gdy Sławomir N. trafia za kratki.
Gorzka gdy Budka dogaduje się z PiS-em nt. podwyżki, w czasie gdy wirus recesji za oknem.
A nie mówiłem?
A może tak ludu platformerski czas posłuchać proroka we własnym kraju. Połączenie jasnowidza z analitykiem. Następcę Giedroycia i Paradowskiej. Zamiast się miotać, hejtować mnie i zapisywać do PiS-u lub wyzywać od wariatów?
Bo ten tramwaj dalej nie pojedzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz