Dziś mamy PRowską checę ze świata polityki na piąteczek. Materiał ocieplający wizerunek Morawieckiego o tym, że adoptował dzieci został przedstawiony jako atak na niego i ujawnienie sekretu przez hienowaty Superexpres. Napisana przez jego kumpla i byłego pracownika książka wyciekła do dziennikarzy jakiś tydzień przed premierą, tuż po premierze książki Tomasza Piątka o koneksjach biznesowych i politycznych Premiera. Przypadek? Nie sądzę. I tak Piątek został przykryty w piątek. I mamy piątek z Pankracym. Lud się podnieca i daje robić z siebie głupa. Dalej w materiale Superexpresu przykłady innych znanych osób, które adoptowały dzieci. Przypadkowo politycy są tylko z PiSu.
A tak baj we łej: dzwoni polityk do agencji PR i mówi: chciałem ocieplić wizerunek. Ok. Już grzejemy żelazko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz