![Brak dostępnego opisu zdjęcia.](https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/p960x960/88106365_10216477380948847_4921305340303114240_o.jpg?_nc_cat=111&_nc_sid=dd7718&_nc_ohc=g322Us5YqCIAX_tT_5_&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&_nc_tp=6&oh=1b420cd04a947baa0923cb788eb89974&oe=5EB6F4A0)
Parlament Europejski przygotowuje (na razie w kręgach urzędniczych) nowe regulacje dotyczące rejestru korzyści majątkowych i rejestru kontaktów polityków z lobbystami.
Traktuje te zagadnienia ze śmiertelną powagą i rygoryzmem a nawet fanatyzmem, uważając klarowność przesłanek podejmowania decyzji za fundamentalne zagadnienie.
Tymczasem w PL spindoktorzy PO i różni szemrani PR-owcy przyzwyczajają nas do Sławomira Nowaka, który do tych spraw ma stosunek pobłażliwo-kpiarski, bagatelizując jego czyn (zapomniał wpisać do rejestru korzyści zegarek wart ponad 10k zł). A czyn ten ma drugie dno. Nazywa się: podatność na niechlujstwo i mętność zachowania przy podejmowaniu decyzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz