Beata Szydło: sprawa (seicento) tak się ciągnęła bo politycy PO postanowili się w to wmieszać. Droga Pani Premier. To ja poprosiłem przez FB posła Marek Sowa by zainteresował się sprawą, która wydarzyła się na jego terenie, a który w tym czasie komentował ją w TV(chyba Polsat News) kilka godzin po wypadku. Uzasadniłem: kierowca potrzebuje pomocy, proszę realizować swoje obowiązki poselskie. Poseł Sowa szybko wkroczył do akcji i jestem mu za to wdzięczny. Bo w zderzeniu z władzą (szczególnie taką) obywatel nie ma szans. A jego pomoc i szybka reakcja pomogła nie tylko kierowcy Seicento a spowodowała, że samowola władzy została też ograniczona w innych sprawach.
Nie znam kierowcy Seicento. Jestem bezpartyjny. Prosiłem jako obywatel. Więc nie politycy PO a obywatele (przy pomocy naszych przedstawicieli czyli posłów).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz