Gdybym był Putinem poymyślałbym tak: po co walczyć z Ukrainą? A niech sobie będzie silna i wolna a potem przyjdę JA i przebiegunuję ją, zainstaluję promoskiewski rząd.
Racją stanu Polski jest słaba Rosja i prozachodnia Ukraina, ale nie koniecznie za silna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz