Rafał Trzaskowski dobrze się czuje na wiecach, gdzie za publiczność robią działacze PO. Czułby luz na debacie skrojonej pod niego, ale ten kant PO się nie udał.
Jak trzeba wejść w dialog na uczciwych zasadach nie nadąża albo ucieka. Poci się i jest zmęczony. A jeśli by kantowali to by to pokazał.
Rafał Trzaskowski powinien być na wczorajszej debacie w TV Republika. Bo nieobecny nie ma głosu i mówią za niego. Brawa dla Krzysztofa Stanowskiego za cytaty z żenującej książki Trzaskowskiego. Brawa dla Hołowni, który ograł Sławomir Mentzen gdy ten wręczał mu prezent.
Rafał w tym czasie rozjeżdżał pijaną zakonnicę na pasach. PO jest dla Trzaskowskiego strefą komfortu. Po co więc się nam narzuca ze swoją kandydaturą jak udział w kampanii go boli?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz