Ministrowie Zdrowia UE uzgodnili, że leki na Koronawirusa będą kupowane wspólnie przez kraje UE. Czyli stosują efekt skali. Lek kupowany hurtowo jest tańszy. Nie trzeba go certyfikować a wcześniej badać w każdym kraju osobno.
Ten sam efekt wykorzystuje PESCO i Fundusz Obronny UE. Czyli taniej, efektywniej, bardziej jednolicie.
Wspólna polityka zagraniczna też wykorzystuje efekt skali. Niemcom czy Francuzom - Rosja czy Chiny podskoczą. USA też. UE nie koniecznie. A pamiętacie Rosyjskie zaczepki nt. korytarza do Królewca albo jakieś prowokacje z pobiciem dyplomatów lub ich rodzin? Od kiedy PL jest UE takie akcje i inne drobne nieprzyjemności ustały. Bo Rosji się to nie opłaca.
Efekt skali wykorzystuje też Erasmus.
No i wymagane standardy np. dotyczące korupcji lub jakości towarów, praworządności, ułatwienia w handlu. To też bazuje na efekcie skali, choć czasem idzie jak po grudzie.
Wniosek: Angole! Nie rozumiem Was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz