Polityk mówiący w mediach przekazem dnia z biura prasowego swojej partii staje się trollem lub botem. Nie ma własnego zdania. Nie prowadzi z wyborcą dialogu, nie przekonuje do swojej racji, nie ma argumentów a stosuje psychiczną przemoc wobec nieświadomego takiej zagrywki obywatela. A dialog też pozwala poszerzyć wiedzę i wyrobić sobie zdanie na temat spraw publicznych. Taka praktyka to niszczenie i kpina z demokracji.
Nie jest godzien być politykiem w demokratycznym Państwie, ktoś kto tego nie rozumie. Co dedykuje posłom PO i KO a w szczególności Barbarze "nam się to po prostu należało" Nowackiej.
Dotyczy też mediów społecznościowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz